Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!
^Back to Top
facebook

Grupa TYGRYSKI

Tematyka tygodnia: „Wielkanoc tuż, tuż..” (06-10.04.2020r)

W związku z obecną sytuacją oraz zbliżającymi się

Świętami Wielkanocnymi chcemy przedstawić

kilka propozycji wykorzystania wspólnego czasu w domu.

Rozmowa na temat wielkanocnych zwyczajów:
- Jak przygotowujemy się do Świąt Wielkanocnych?

(porządki przedświąteczne, wysyłanie kartek świątecznych,

święcenie palmy wielkanocnej)
- Jakie znasz tradycje Świąt Wielkanocnych?

(święcenie, robienie pisanek, wielkanocne śniadanie, śmigus-dyngus)

Jeżeli dzieci będą miały trudność z podaniem zwyczajów świątecznych,

to możemy zaproponować rozwiązanie zagadek o tematyce świąt wielkanocnych:

- Wysyłamy je tym, z którymi nie możemy być w święta,

  życząc zdrowych, pogodnych świąt. (kartki świąteczne)

 

- Święcimy je na tydzień przed Wielkanocą. 

  Są barwne, kolorowe zrobione z gałązek, bazi. (palma wielkanocna)

 

- Przeważnie jest biały i na stole leży.Kładą na nim sztućce, stawiają talerze. (obrus)

 

- Jak się nazywa jajko malowane, co na Wielkanoc jest przygotowane. (pisanka)

 

- Upleciony ze słomy, wikliny chętnie nosi owoce, jarzyny.

 Grzyby też z lasu przyniesie oraz pisanki i baranka w święta poniesie. (koszyk)

 

- Ma długie uszy, futerko puszyste. Ze smakiem chrupie marchewkę i sałaty listek. (zając)

 

- Mam czerwone nóżki, jestem żółtą kulką, a kiedy urosnę, to zostanę kurką. (kurczątko)

 

- Co to takiego, odgadnij mój kotku, są z wierzchu w skorupce, a żółte w środku.

 Gdy je gotujemy, dziwy się dzieją, bo zamiast mięknąć, one twardnieją. (jajka)

 

- Kto potrafi mi powiedzieć, kiedy budzą się niedźwiedzie?

Jak się nazywa ta pora roku, co ściele dywan zielony wokół ( wiosna)

 

- Szare futro, długie uszy, ogonek nieduży.                                                                               

Gdy się w krzakach coś poruszy, zmyka aż się kurzy. (zajączek)

 

- Zobaczysz je wiosną, gdy na wierzbach rosną. Srebrne futra mają.

 Jak się nazywają? (bazie)

 

- Jajko białe, żółte, malowane na Wielkanoc do koszyka szykowane. (pisanka)

 

- Nie miauczą, lecz kwitną, białe albo szare.                                                                     

 Znajdziesz je na wierzbie, gdy się kończy marzec. (bazie)

 

- Upleciony ze słomy, z wikliny, chętnie nosi owoce, jarzyny.
Do kościoła z nim idziemy i białą serwetką okryjemy. (koszyk)

 

- Leży w koszyczku obok baranka malowana we wzorki to ... (pisanka)

 

- Żółciutkie kuleczki za kurą się toczą.

   Kryją się pod skrzydła, gdy kota zobaczą. (kurczątka)

 

- Ma duże uszy, po łące kica. Boi się wilka, boi się i lisa. (zając)

 

- Zrobione z wydmuszek, pięknie malowane- w szlaczki kolorowe albo nakrapiane. (pisanki)

 

- Ten prawdziwy na śniadanie wychodzi na łąkę,

  ten cukrowy raz do roku ozdabia święconkę. (baranek)

 

- Tańczy się go żwawo, parami lub w kole,

 inny - słodki leży na świątecznym stole. (mazurek)

 

- Jeden taki dzień w całym roku mamy, 

 że gdy nas obleją, to się nie gniewamy. (Lany Poniedziałek)
   

Proszę o przeczytanie dzieciom

Zwyczaje związane z obchodami Świąt Wielkanocnych

rozpoczynają się od Niedzieli Palmowej

. Dawniej ludzie witali Chrystusa gałązkami palmowymi,

a dzisiaj my na pamiątkę tego wydarzenia idziemy do kościoła

z kolorowymi palmami, zrobionymi z gałązek wierzbowych,

suszonych kwiatów, bibuły i traw. Podobno palmy miały zapewnić dobre plony.

Gospodynie wkładały je za obraz i przechowywały do następnej Niedzieli Palmowej.

Był także zwyczaj połykania bazi wierzbowych oraz chłostania się palmami,

co miało zapobiec różnym chorobom.

Wiersz „Palmy Wielkanocne” 
To są palmy przewspaniałe
Zrobione z wierzbowych gałązek
Z suszonych kwiatów i wstążek
Dajemy wam palmy w darze,
Bo tak stary zwyczaj każe.
Bo dawno temu wierzono, że palmy
Złe moce odgonią.

Tydzień poprzedzający święta Wielkanocne nazywa się Wielkim Tygodniem

 Jego dni wróżą pogodę na cały rok.

Mówiło się, że jaka Wielka Środa – taka będzie wiosna,

jaki Wielki Czwartek – takie będzie lato.

Wielki Piątek wróżył pogodę na żniwa i wykopki.               

Z nim związane są przysłowia:
„W Wielki Piątek – dobry siewu początek”
„Jeżeli w Wielki Piątek kropi – radujcie się chłopi”
„W Wielki Piątek jasno, to w stodole ciasno”.
       W Wielki Czwartek robiono wielkanocne wypieki.

Podobno przez cały czas pieczenia gospodyni nie mogła usiąść,

żeby ciasto pięknie wyrosło i nie wyszedł zakalec.

Pieczono baby z rodzynkami i kruche mazurki.

W wielki piątek obowiązywał post,

nie można było jeść potraw mięsnych.

Przygotowywano pisanki, które były ozdabiane

różnymi technikami: malowane woskiem,

gotowane w łupinach cebuli i źdźbłach traw,

oklejane sitowiem i kolorowymi włóczkami.
Wiersz „Pisanki” 
W złociste słoneczka, w gwiazdeczki na niebie,
zrobię pisaneczkę - mamusiu dla ciebie.
A dla mego taty - wymaluję kurka,
będzie miał tęczowo, malowane piórka.
Dla babci i dziadka też piękne pisanki,
oplecione w koło, w kolorowe wianki.
Pisanka dla brata, cała w żółte plamy.
To stado kurczątek obok swojej mamy.

W Wielką sobotę we wszystkich kościołach święcono pokarmy.

 W koszyczku nie mogło zabraknąć pisanek- symbolu nowego życia,

chleba- podstawowego pokarmu człowieka,

chrzanu i soli- które miały chronić przed zepsuciem,

kiełbasy- symbolu obfitości  oraz baranka- symbolu wolności.

 Po powrocie z kościoła był zwyczaj obchodzenia domu dookoła trzy razy,

żeby się darzyło i nie zabrakło przez cały rok jedzenia.

Wiersz „Nasz koszyczek”                                               

Nasz koszyczek będzie piękny
Wszystko tam włożymy
Kilka jajek, chrzan skrobany,
Trochę soli, kromkę chleba
Baranek cukrowany.
Jeszcze pętko kiełbaski
Do ozdoby barwinka listeczki
Nie będą się w kościele
wstydzić chłopcy i dzieweczki.

Wiersz „Cukrowy baranek”
Cukrowy baranek ma złocista różki
Pilnuje pisanek na łące z rzeżuszki
A gdy nikt nie patrzy chorągiewką buja
I cichutko beczy: Święta! Alleluja!
           

Wczesnym rankiem w Niedzielę Wielkanocną, i dawniej,

i dzisiaj idzie się do kościoła na Rezurekcję.

Po uroczystej mszy zasiada się w swoich domach

do wielkanocnego stołu i dzielimy się święconką.

Dawniej gospodarze  po południu wychodzili z drewnianym krzyżykiem,

palmą i wodą święconą i szli poświęcić swoje pola.

Miało to zapewnić dobre, obfite zbiory i zabezpieczyć pola

przed suszą, burzami i gradobiciem.

Wiersz „ Nasz stół wielkanocny”
Nasz stół wielkanocny
Haftowany w kwiaty
W borówkowej zieleni
Listeczków skrzydlatych
Lukrowana baba
Rozpycha się na nim.
A przy babie mazurek w owoce przybrany.

Wiersz „Wielkanoc”
Wielkanoc, Wielkanoc
Wielka radość w sercu 
Gdy stąpasz po świecie
Kwitnącym kobiercu
Na stole pisanki pięknie malowane
Wśród zieleni trawy cukrowy baranek.
Bazie w wazoniku, ciasta i wędliny.
Wielkanoc i wielkie spotkanie rodziny.

Jest również zwyczaj,

że zajączek obdarowuje dzieci słodkimi prezentami.

Wiersz „Biją dzwony”
Biją dzwony, złote dzwony
coraz głośniej, prędzej.
Zaraz jajkiem wielkanocnym,
podzielimy się jak sercem.
W niedzielny  poranek, gdy słońce zaświeci
z zielonego lasu zając skacze do dzieci.

Poniedziałek to drugi dzień świat,

zwany śmigusem- dyngusem lub lanym poniedziałkiem.

 

W tym dniu już od świtu, było słychać krzyki, odgłosy gonitwy i ucieczki.

To chłopcy zakradali się z wiadrami wody i oblewali dziewczęta.

Z czasem zwyczaj ten zamienił się w zabawę.
Wiersz „Śmigus-Dyngus” 

Śmigus-Dyngus na uciechę
Z wiadra wodę lej ze śmiechem.
Jak nie z wiadra to ze dzbana
Śmigus-Dyngus już od rana.
Staropolski to obyczaj, żebyś wiedział i nie krzyczał,
Gdy w Wielkanoc drugie święto
Będziesz kurtkę miał zmokniętą.

Wiersz „Lany Poniedziałek”
Chlusta woda z dzbana,
uciekaj, bo zmoczy.
Lany poniedziałek
z dzbankiem wody kroczy.
Polej mnie, polej
troszkę z tyłu, z boku.
Będę czysta, będę rada
jak każdego roku.
Oblać kogoś w Dyngus
sprawi mi uciechę,
jeżeli oblany,
przyjmie to z uśmiechem.
Dyngus-Śmigus, Śmigus-Dyngus, śmiej się, córko, śmiej się, synku.
Tak się śmieje wieki całe Wielkanocny poniedziałek.

Najbardziej powszechnym zwyczajem w całej Polsce było chodzenie z kogutkiem.

Chłopcy chodzili od chaty do chaty, wozili drewnianego koguta,

śpiewali dyngusowe pieśni i otrzymywali za to różne dary.
Wiersz „Kogutek”
Od podwórka do podwórka
idą chłopcy, niosą kurka.
A niezwykły jest to kurak
skrzydła z dykty, ogon z piórek
grzebieniasty, kolorowy
Wielkanocny, Dyngusowy.

Wiersz „Wielkanocne obyczaje”
Wielkanocne obyczaje, teraz chyba znacie.
O nich pamiętajcie i z nimi wzrastajcie.
Piękna i rodzinna jest polska Wielkanoc.
A każdy jej obyczaj ma magiczną moc.

 

 

KOLOROWANKI - obrazki do wyboru